Samochody z napędem elektrycznym są coraz bardziej dostępne finansowo na rynku samochodowym i znajdują się w zasięgu możliwości coraz większej grupy społeczeństwa. Energia elektryczna jest obecnie tańsza niż benzyna czy olej napędowy a co za tym idzie bieżące utrzymanie auta elektrycznego stale się zmniejsza. Koszt serwisowania stanowi około 1/3 kosztów serwisu konwencjonalnego samochodu. W wielu państwach można również ubiegać się o dofinansowanie do zakupu tego typu samochodu.
Publicznie dostępne staje, na których można zasilić akumulator samochodu elektrycznego, stale się rozrastają. Ustawa o elektromobilności i paliwach alternatywnych nałożyła na gminy obowiązek rozbudowy infrastruktury od 60 punktów ładowania w gminach liczących 100 000 mieszanców oraz 1000 w ponad milionowych, do końca 2020 roku. Ponad to zainstalowane punkty ładowania znajdziemy w takich miejscach jak supermarkety, hotele czy parkingi prywatne. Dużym udogodnieniem jest możliwość naładowania samochodu prądem o niskiej mocy z domowego gniazdka.
Produkcja samochodów elektrycznych opiera się o coraz większe zasięgi kilometrowe, pozwalające na pokonywanie długich dystansów bez potrzeby dodatkowego ładowania akumulatora. Sam proces zasilania jest intuicyjny i szybko. Aż 70% tej czynności odbywa się w domu czy w miejscu pracy.
Nowe samochody elektryczne mogą pokonać nawet do 550 km po jednokrotnym zasileniu akumulatora. Na stacjach szybkiego ładowania można doładować auto elektryczne nawet w kilka minut.
Auta elektrycznie, podobnie jak wszystkie pojazdy dopuszczone do ruchu w Europie, zapewniają kierowcy i pasażerom wysoki poziom bezpieczeństwa. Specjalne systemy bezpieczeństwa zapobiegają powstawaniu pożarów czy porażeniu prądem. W przypadku wypadku przepływ w prądu w akumulatorze jest samoczynnie przerywany. System bezpieczeństwa pozwala również na zasilanie akumulatora samochodu elektrycznego podczas deszczu.
Samochody elektryczne wydzielają znacznie mniejsza ilość dwutlenku węgla niż samochody benzynowe czy z silnikiem diesla, a co za tym idzie przyczyniają się do ochrony klimatu. Ponad to samochody elektryczne w najbliższych latach zasilane będą „zielonym prądem” – energią elektryczną pozyskaną ze źródeł odnawialnych.
Roczny pobór prądu np. w Niemczech wynosi 520 terawatogodzin. Milion samochodów zużywa w ciągu roku 2,4 terawatogodziny, czyli 0,5 procent ogólnego zapotrzebowania. Pojawienie się takiej ilości samochodów w Polsce spowodowałoby zwiększenie zapotrzebowania na energię elektryczną o mniej niż 1%.
Podczas startu elektryczny silnik pokazuje, jak wielką ma moc. Siła powstająca po wciśnięciu pedału przyspieszenia może wcisnąć kierowcę w fotel – prawie jak w samolocie. To dlatego, że silniki elektryczne już od samego startu rozwijają maksymalny moment obrotowy.
Przy dzisiejszej technice pokłady litu wystarczą do wyprodukowania miliardów elektrycznych samochodów. Poza tym akumulatory są stale udoskonalane. Na przykład udział kobaltu zmniejszył się w nich z 12 do około 6 procent. Zaopatrzenie w surowce nie stanowi więc problemu, tym bardziej że zużyte akumulatory będą wykorzystywane ponownie. W dłuższym okresie akumulatory będą poddawane recyklingowi nawet w 97 procentach.
<
Zalety płynące z elektromobilności
Ograniczenie emisji dwutlenku węgla do atmosfery
Długi cykl życia baterii, które poddawane są potem recyklingowi
Nieustanny rozrost sieci ładowarek elektryków w Polsce
Coraz to lepsze technologie i osiągi samochodów elektrycznych
Dowiedz się więcej o użytkowaniu samochodów elektrycznych